Nasz dwudniowy pobyt w Singapurze, na Wyspie Sentosa, dobiega końca. Wykorzystujemy go do maksimum. Dziś wybrałyśmy się m.in. do delfinarium i parku z motylami i wieloma innymi owadami.
W samo południe wybrałyśmy się do delfinarium. Mogłyśmy tam m.in. zobaczyć akrobację delfinów. To bardzo piękne i mądre zwierzęta, które z wdziękiem wykonują polecenia trenerów. A w nagrodę dostają pyszne rybki. Po zakończeniu programu można było sobie zrobić z nimi zdjęcia. I nie tylko – trenerzy pozwalali również je dotknąć. Nam się udało. Ich skóra jest bardzo śliska i przyjemna. Po wizycie w oceanarium wybrałyśmy się wprost do Oceanu Indyjskiego, żeby trochę popływać. Woda była bardzo ciepła! Kolejnym punktem naszej wycieczki był Butterfly Park & Insect Kingdom, czyli królestwo motyli i owadów. Podobno żyje tam około 1500 motyli z 50 różnych gatunków! W tym samym parku można też spotkać mnóstwo ptaków i gadów. Można więc było wziąć papugę na ramię, motyla na policzek, a gada na ręce (co zresztą zrobiłyśmy ;-)) Mówię Wam – niesamowite uczucie! Oprócz parku jest tam również muzeum. W gablotach można zobaczyć m.in. motyle i owady z różnych stron świata. Jestem niezwykle szczęśliwa, że mogłam być w tak wyjątkowych miejscach. I jestem pewna, że obraz Wyspy Sentosa i to co na niej przeżyłam będą mi towarzyszyć przez całe życie!